Tak sobie siedziałam i myślałam, co upiec, a że moja wyobraźnia
potrafi czasem zadziwić. Tak jakoś zapachniało w myślach malinami mmhhhmm… no i
wymyśliłam swoje ciacha. Masa malinowa nadaje ciachom lekkość, puszystość i
doskonały orzeźwiający smak malin.
Składniki
na ciasto kruche:
1,5 szklanki
mąki
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczka cukru z wanilią
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczka cukru z wanilią
2 łyżki
ciemnego gorzkiego kakao
1 łyżka
słodkiego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 kostki
margaryny Kasi
1 jajko
Składniki
na warstwę serową:
0,5 kg masy
serowej
2 jajka
2 łyżeczki cukru z wanilią
2 jajka
2 łyżeczki cukru z wanilią
2 łyżki cukru
wanilinowego
3 łyżki cukru
pudru
Masa
malinowa i dekoracja:
-Masa
śmietanowa o smaku malinowym np. dr Oetkera.
-500ml
śmietanki 30%.
-Cukrowe motylki
Od razu mówię, piekę już któryś raz z tym przepisie i ciasto wychodzi rewelacyjne. Nigdy nie wyszedł mi zakalec! Więc do rzeczy: Wszystkie składniki suche dajemy do jednej miski wcześniej przesiane przez sitko, czyli mąkę, cukier puder, kakao gorzkie i słodkie, proszek do pieczenia i cukier z wanilią. Mieszamy łyżką i dodajemy pokrojoną w kostkę margarynę Kasię i siekamy drobno nożem, lub tak jak ja blenderem Wilton (ręczny siekacz). Na koniec dodajemy jajko i zagniatamy ciasto. Ciasto jest o tyle fajne, iż nie trzeba dawać go to lodówki. Ważne by margaryna Kasia była z lodówki ani temp. pokojowej.
Wyrobione ciasto wałkujemy na ok 1-2cm grubości, wykrawamy kółka ( ja do pieczenia będę używać kokilek średniej wielkości).
Wkładamy ciasto do wcześniej wysmarowanych masłem lub margaryną kokilek (brzegi też smarujemy), wyklejamy również boki kokilek. Spód i boki nakłuwamy widelcem. Ważne by to zrobić, żeby ciasto nam się nie zdeformowało po upieczeniu.
Wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika i piekę 15-20 minut i dopiero na podpieczony spód nakładam masę serową.
Masę serową kupuję gotową. Tą, którą używa się do serników, jednakże robię ją inaczej niż jak pod sernik. Ser miksuje z cukrem z wanilią, cukrem wanilinowym, a na koniec dodaję jajka ( można dodać jedno). Tak zrobioną masę nakładamy łącznie do ¾ kokilki. I wkładam do piekarnika na 170-180’C i piekę ok 50-60 min. Po upieczeniu wyciągam kokilki z ciastem do wystygnięcia.
Jak już całkiem wystygną delikatnie nożem jadę po obrzeżach tak by wyciągnąć nasze duże ciacha.
Na wierzch nakładamy masę śmietanową o smaku malinowy (łyżką lub używając rękawa). Ja użyłam gotowej, dodając tylko śmietanę 30% wg instrukcji na opakowaniu. Na koniec dekorujemy wedle uznania. Ja użyłam cukrowych motylków.
Co najważniejsze smaki są złamane, czyli spód i masa serowa są
lekko słodkie. Jeśli ktoś lubi na bardzo słodko może dodać więcej cukru. Ja
jednak stonowałam, gdyż masa jest słodsza.
Życzę smacznego, naprawdę warto spróbować.
Zjadłabym takie ciacho :D
OdpowiedzUsuń;-) prosto się robi choć czasowo dłużej trwa, ale warto :)
Usuń