Szarlotka... która zawsze wychodzi ;-) smak pieczonych jabłek i cynamonu mmm.....

Szarlotka niby proste ciasto, ale może właśnie jednak ciasto nie wyjść. Albo zakalec, albo za twarde. Wiem coś o tym bo nieraz się nacięłam. I czekałam na dzień, aż znajdę taki przepis który po pierwsze spowoduje że ciasto wyjdzie, będzie smaczne i każdy kto spróbuje skorzystać z przepisu również go zrobi. Bo nie ukrywajmy. 

W kruchym cieście najważniejsza jest proporcja składników.

Z tego przepisu wyjdzie Wam świetny spód, zaręczam własną głową :)

Składniki:

• 1,5 kg jabłek do pieczenia
• 210 g masła
• 360 g mąki tortowej
• szklanka cukru
• 1 op. cukru wanilinowego
• 3 żółtka
• 3 łyżeczki cynamonu
• szczypta soli

Mąkę koniecznie przesiać przez sitko, dodajemy pokrojone na kawałki masło (dla tych co jeszcze nie znają prostego przepisu na masło zapraszam pod link MASŁO :) ), żółtka połowę szklanki cukru i szczyptę soli. Następnie wszystko siekamy nożem, a później zagniatamy ciasto. Gotowe ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na ok. 2h. 

Jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Posypujemy cynamonem i drugą połową szklanki cukru. Mieszamy i zostawiamy. W między czasie wyciągamy ciasto i 2/3 ciasta wykładamy spód tortownicy (używam prostokątnej ale mniejszej niż klasyczna- widać na zdjęciu). Wyłożone ciasto nakłuwamy wszędzie widelcem i pieczemy ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180'C.Następnie nakładamy jabłka i na wierz zetrzeć resztę ciasta. Można to też robić ręczni jak ja urywając na małe kawałeczki. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok 45min. Najlepiej smakuje na ciepło z gałką lodów waniliowych i posypana dodatkowo cynamonem... mmm... pyszności. Polecam.