No to sobie
wymyśliłam ciasto ;-) Ciężko nawet mu wymyślić nazwę było bo ma w sobie masę
składników.
Ciasto biszkoptowe z galaretkami przekładne
kolorowymi warstwami ptasiego mleczka z dodatkiem jagód, mandarynek i jeżyn z
konfiturą różaną.
Konfiturą robiłam sama, nie wiem dokładnie czy
kupne się kupi.
Ciasto zawojowało na zjeździe rodzinnym w weekend.
Czy smakowało ? Ponoć bardzo, brano dokładki, więc ciasto długo nie podstało w
lodówce. Przepis podam według warstw zaczynając od dołu do góry.
Oczywiście jeżyny
zbierane nieopodal mnie ;-) Jak ktoś ma ochotę zaprasza, jest ich od groma !
;-)
Składniki spód:
90 g mąki
pszennej
1 płaska łyżeczki proszku do pieczenia
90 g miękkiej margaryny Kasi
60 g cukru
1 ½ łyżeczki cukru wanilinowego
2 jajka
Warstwa różana:
Pół małego
słoiczka konfitury z róży (robiłam sama, ale wiem, że można nabyć gotową w
sklepach).
Ptasie mleczko żółte:
2 serki homogenizowane waniliowe
100g jogurtu
naturalnego
1 mandarynka
Ptasie mleczko
różowe:
2 serki homogenizowane waniliowe
2 serki homogenizowane waniliowe
100g jogurtu
naturalnego
1 galaretka wiśniowa
½ szklanki borówek
amerykańskich
Warstwa górna
ostatnia:
4 mandarynki
½ borówek
amerykańskich
½ szklanki jeżyn
czarnych
Galaretka diamentowa
Spód i warstwa różana:
Margarynę Kasię ucieramy z cukrem, cukrem wanilinowym na puchaty krem. A
następnie dodajemy jajka i miksujemy. Mąkę z proszkiem do pieczenia mieszamy i
dodajemy do ciasta i miksujemy znów.
Ciasto wkładamy i wyrównujemy do małej kwadratowej blachy, wykładamy ją papierem
do pieczenia. Pieczemy 20 min w 180’C. Po upieczeniu wyjmujemy do
przestudzenia.
Następnie nakładamy pół słoiczka konfitury z róży. Ciasto będzie pięknie
pachniało jak i smakowało różą. Na zdjęciu gotowego już ciasta nie widać za
bardzo, widać tylko kontur, że nasączyło się ciasto nim.
Ptasie mleczko żółte:
Galaretkę cytrynową rozpuszczamy według instrukcji z
małym wyjątkiem, nie dodajemy 500ml wrzątku tylko 400ml. Dajemy do wystudzenia
i miksujemy razem z serkami i jogurtem. Na koniec dodajemy obraną mandarynkę
rozdrobioną (sam miąższ bez skórki). Mieszamy i wstawiamy na ok 15 min do
lodówki tak by masa troszkę zgęstniała.
Wystygnięte ciasto z konfiturą różaną wkładamy z powrotem
do kwadratowej formy i wylewamy żółta warstwę ptasiego mleczka z mandarynkami.
Dajemy do lodówki aż stężeje.
Ptasie mleczko różowe:
Po 20 min możemy zrobić sobie różowe ptasie mleczko. Galaretkę
wiśniową rozpuszczamy według instrukcji z małym wyjątkiem, nie dodajemy 500ml
wrzątku tylko 400ml. Dajemy do wystudzenia i miksujemy razem z serkami i
jogurtem. Na koniec dodajemy borówki amerykańskie i mieszamy.
Jeśli warstwa żółta już stężała to wkładamy warstwę
różową do lodówki na ok 15 min do lodówki tak by masa troszkę zgęstniała. A
później nakładamy ją na żółtą warstwę. Wkładamy na ok 20 min.
Warstwa górna
ostatnia:
Rozrabiamy
diamentową galaretkę (wieloowocowa- firmy Wodzisław). Dajemy do wystygnięcia.
Następnie
wyciągamy ciasto i układamy mandarynki, jeżyny i borówki na warstwie różowej
ptasiego mleczka, delikatnie dociskamy i zalewamy diamentową galaretką,
delikatnie łyżkami, tak by owoce się nie odrywały. I zostawiamy na całą noc
nasze ciasto w lodówce.
Na drugi dzień
idealne do jedzenia, łatwo się kroi i jest przepyszne.
Mniam! Kolejny pyszny deser:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńO takiej pozniej godzinie takie pyszności dodajesz :P
OdpowiedzUsuńrazem z Tobą :p
UsuńZazdroszczę tych jeżyn. Ciasto wygląda świetnie, tak lekko;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Pięknie wygląda i fajne warstwy powstały :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Marta ;)
Usuń